Po Krakonie, oraz co z tego wynika
Od Krakonu minęło parę dni, podczas których milczałem, bądź też starałem się milczeć w sprawie tego konwentu… choć ostatecznie i mnie puściły już nerwy. Zdaję sobie sprawę, że jako Koordynator Bloku Horroru mam idealną pozycję do obserwacji, będąc jednocześnie w…