Prywatnie tak [9]
O, znowu ranek. Wybaczcie, że tak mało ostatnio tu piszę. Chyba wreszcie udało mi się przysiąść nad pisaniem, z czego jestem okropnie dumny, bo każde wydarzenie zakłócające „rutynę” pisania sprawia, że znów pojawia się leń i parodniowa przerwa gotowa. Strasznie…