Prywatnie tak (5)
Piątek. Wieczór. Dosyć spokojny – temperatura utrzymuje się na kompromisowym, ni to ciepłym ni zimnym, poziomie. W głośnikach gra Ennio Morricone. Spokój i cisza – to lubię. Dobry czas by wrócić do jakiegoś życia, prawda? Dawno nie pisałem. I nie…