Prywatnie tak – Ścieżka wolności
Troszkę zaniedbałem blog przez ostatni czas. Rzecz jasna, nie bez przyczyny – musiałem trochę poukładać w życiu, przystosować się do nowych warunków, dostosować grafik. Ponieważ jednak jestem Homo sapiens (sapiens), to przedsięwzięcie musiało mi się udać. I o to jestem,…
Prywatnie tak (2)
Tonight’s the night Dziś. Noc, cisza i tylko zapach EarlGrey’a mącący spokój. Dziś jest mój dzień pisania, noc właściwie. Tonight’s the night. Te nocne godziny, kiedy świat zamiera, dla mnie stają się okazją do wyjścia z klatki. Zawsze bardziej lubiłem…
Prywatnie tak (1)
Powaga męczy. Czasem, choć tematów do opisania dużo, choć Wena męczy – trzeba przystopować. W końcu ile można pisać o świecie, problemach politycznych/etycznych/religijnych/niepotrzebne skreślić ? Co jakiś czas trzeba wrzucić na luz. Zając się czymś przyziemnym, odpocząć i zastopować. O…