Grojkon 2011 – Relacja (2)
Dzień drugi Konwenty to dziwne miejsca. Człowiek wstaje po zaledwie paru godzinach snu i nie jest prawie w ogóle zmęczony. Nie inaczej było tym razem. Jak na cywilizowanych ludzi przystało, przed śniadaniem chcieliśmy się choć trochę umyć. Niestety, tu…
Niespodzianka
I już. Skończył się rok 2010, dla mnie czas pełen przemian takich jak własne mieszkanie, studia, nowi znajomi, praca i długo upragniony debiut literacki. Dlatego na rok 2011 patrzę z wielkim optymizmem, powoli realizując swoje plany. Ale dosyć o tym…