• Opowiadania,  Pisanina,  Prywatnie tak

    Horror Żywiecki

    Byłem nad Chańczą (tą, koło Kielc, nie hańczą na Mazurach, ani tą [też przez „h”] w Bieszczadach), na koniec jestem w Żywcu. I tu już mnie dopadł świat. Jutro, w godzinach wczesnopopołudniowych będę gościł w bibliotece w Radziechowach koło Żywca.…