Książki,  Nawiedzone,  Pisanina

Nawiedzony dom w Wieliczce


Chodzą słuchy, że Stonawski znów coś kombinuje. Słuchy mają rację, bo Stonawski zawsze coś kombinuje. Ostatnio parę cosiów… ale do rzeczy. Choć w zasadzie wiele nie będzie, bo obowiązuje mnie tajemnica, którą sam sobie narzuciłem.
Dość powiedzieć, że jest fajnie, a będzie jeszcze fajniej. A wynikiem ostatniej fajności jest (między innymi) – film nakręcony przez mojego partnera w konspiracji, Krzyśka Bilińskiego.

Myślę, że podobne filmy pojawiać się będą częściej. A o co chodzi? Informacje pojawią się… kiedyś. Póki co, co pewien czas będę Cię maltretował niezapowiedzianymi fragmentami czegoś na temat czegoś o profilu mocno paranormalnym.

A oto i zapowiadany filmik z mojej wizyty w strasznym miejscu :)

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=xVzuC10ABEs&feature=plcp[/youtube]

Comments

comments

Powered by Facebook Comments

Pisarz, zjadacz popkultury, publicysta.