Wakacyjna gawęda: Na fantastyczny szlak!
Słońce świeci, z nieba leje się nieznośny żar i nawet tu, w górach, nie daje on wytchnienia. Dopiero w nocy, kiedy kula ognia chowa się za gdzieś za horyzontem, można odetchnąć. Ale i tak… jest ciepło. Ziemia paruje, nagrzany beton…
Pióro z nowym tuszem.
Wakacje powoli się rozkręcają. Wróciłem z klasztoru Benedyktynów (relacja już niedługo!), jutro w moim domu organizowany będzie ,,Cedricon” (nieoficjalny konwencik grozy, dla przyjaciół), a już w piątek zaczynają się Dni Fantastyki… nie wspominając o rychłych wynikach maturalnych i rekrutacji na…
Do you have to be like others?
Dawno już nie oglądałem filmu, który sprawił, że zamilkłem.