Wędrówka #1 – Początek opowieści
Tak sobie myślałem. A może by tak trochę napisać o tych moich podróżach donikąd? W sumie – pomysł dosyć świeży, bo sprzed paru minut. Ale że mam chęć, to zacznę. Tak często wspominam o tym, że co jakiś czas…
Czapki z głów, panowie!
Zawsze się zastanawiałem, jak to jest, że USA, mając tak skąpą – w stosunku do naszej – historię, umie jednocześnie sprzedać ją w tak niesamowity sposób… a my z kolei zupełnie gubimy się w tej naszej Polsce, mało wiemy (dzięki naszemu…
Rzemieślnik czy Artysta?
Spór stary jak świat – jest to jest z tymi twórcami? Podobno, by osiągnąć pełny sukces potrzeba 5% talentu, a cała reszta to rzemiosło – ciężka praca. Nie do końca się z tym zgadzam. Cała sprawa wydaje mi się rozdmuchana.…
Socjopata i faszysta, czyli JKM
Każdy ma prawo uprawiać dowolne ćwiczenie fizyczne i urządzać dowolne zawody. Można się tylko cieszyć, że inwalidzi też organizują zawody. Ze sportem nie ma to jednak wiele wspólnego – równie dobrze można by organizować zawody w szachy dla debili…
Myślą w przód
Tak sobie czytałem TEN wpis i przypomniała mi się ciekawa myśl, koncepcja właściwie, nad którą od lat sobie myślę… Europa, drugie miejsce po Marsie, gdzie chciałbym się znaleźć. I o ile Marsa mam szansę pewnie dożyć, to Europa pozostaje w…
Czerwony Mars…
… A potem „Zielony” i „Błękitny” – tak wyobraził sobie kolonizacje Marsa Kim Stanley Robinson, autor chyba jednego z ciekawszych spojrzeń na kolonizacje czerwonej planety. Tymczasem problem zasiedlenia Marsa przestał być tylko fabułą książek science fiction, stał się rzeczywistością, najpierw…
Polska koko, już nie spoko
Ależ się posypały gromy! Wybór „Koko euro spoko” na hymn naszej reprezentacji (przypominam, że hymnem całego Euro 2012 jest wciśnięty nie wiadomo skąd i dlaczego Endless Summer) podziałał wręcz elektryzująco na większość Polaków. Na mnie też. Kibicem nie jestem, a…
Jak naprawić Polskę?
Rzadko poruszam tematy polityczne. Nigdy się też do tego nie garnąłem, polityka jest dla mnie szambem, z którego – kiedy już się wejdzie – nie da się uwolnić. W jednym z sezonów „Z archiwum X” ktoś powiedział, że polityka…
Ja, bóg.
Oczywiście, tytuł tego wpisu jest prowokujący (jak to tytuły bywają). Nie ma tu miejsca na samozachwyt, a jedynie rozważania wynikłe z koncepcji, która od paru(nastu) dni chodzi za mną i nie chce się odczepić. Jak tak – mówię sobie…
Zew dziczy
Podróżowałem od czasu, kiedy nauczyłem się chodzić. W wieku lat sześciu razem z dziadkiem odbywaliśmy wielogodzinne wycieczki po górskich lasach na Orawie. Ale tak naprawdę podróżować zacząłem dopiero niedawno – gdyż odbywać się to zaczęło na innych zasadach; umiłowaniu…
Jak umilić sobie zimę
Wiatr i mróz smagają świat za oknami. Stare okna przepuszczają chłód, piecyki ledwo dyszą. Nawet mój kaflowy, który – dzięki swoim umiejętnościom – zwie się Mefisto, ciągnie na ostatnich grzałkach. Kiedy wyglądam na ulice, na termometrze kreska opada na…
I co teraz?
Jak było do przewidzenia – „nasz” rząd, nie bacząc na setki tysięcy głosów mówiących stanowczo „nie” i wczorajsze manifestacje (we wszystkich miastach było ok 100 tyś. ludzi, w samym Krakowie 15 tyś.) podpisał dzisiaj w ACTA. Już samo to…