31.10 – Wioska Przeklętych
Czy pamiętasz…? Rok temu przyszedł na świat pierwszy tom e-booka „31.10: Halloween po polsku”. Jeszcze nie wiedziałem, jaką furorę zrobi. Nikt nie wiedział. W tym roku już wiemy, że marka „31.10” jest warta wiele, co nie przeszkadza nam udostępniać…
Będę w Masadzie (a poza tym to duchy)
Jutro, czyli w czwartek 18 października 2012 będę gościem wydarzenia o nazwie „Kulturkampf”, które tym razem zagościło w klubie Masada na Kazimierzu w Krakowie. Od 18:00 będą tam się odbywać odczyty prozy i poezji, a także pewnie trochę muzyki. Standardowo, postaram…
Polacy nie gęsi, własne książki mają.
Wpis na potrzeby wykopu napisany, oraz pewnej akcji, o której więcej pod spodem. Usłyszałem gdzieś, że w naszym kraju literatura grozy nie jest popularna. Potem jednak okazało się, że jest – bardzo. Wiele osób kocha Kinga, Mastertona, Campbella, Lee,…
Komercja czy Artyzm cz.2 – właściwa
Wczoraj pisałem o komercyjnym rynku. Wpis ten nie był bez znaczenia dla dzisiejszego felietonu, czy też – powiem lepiej – komentarza, gdyż niektórzy mogliby mnie oskarżyć, że niektóre przytoczone tu tezy wychodzą z moich ust, co prawdą nie jest.…
Horror Żywiecki
Byłem nad Chańczą (tą, koło Kielc, nie hańczą na Mazurach, ani tą [też przez „h”] w Bieszczadach), na koniec jestem w Żywcu. I tu już mnie dopadł świat. Jutro, w godzinach wczesnopopołudniowych będę gościł w bibliotece w Radziechowach koło Żywca.…
Niedobre „Owoce wiosny”
Czyżby Stonawski milczał literacko, cały czas tylko gryzmoląc „Lecznicę”? A guzik! Stonawski ma dla Ciebie dzisiaj niespodziankę. Na „Niedobrych Literkach” ukazało się moje opowiadanie bizarro (lekkie bizarro) „Owoce wiosny” – w sam raz na słoneczne dni, kiedy człowiek myśli tylko,…
Stonawski w Radiu Alfa
Kolejna noc pełna pisania za mną. Opowiadanie tytułowe zbioru jest już na ukończeniu, pewnie jutro je zamknę. Potem nocna przerwa na premierę Batmana (nie omieszkam podzielić się wrażeniami, więc pilnuj mojego kanału bloga na Facebooku) i wreszcie upragniony powrót do…
Krakon się zbliża…!
Lato w pełni. Pisanie też. Nie spałem od… wielu godzin. Piszę. To okrutne, co człowiek potrafi robić ze swoim organizmem dla pasji. Ale do rzeczy. Może najpierw notka zgodna z nazwą bloga? Na głównej stronie Krakonu 2012 pojawił się news…
Wpis pierwszy #2
Mam lekkie deja vu, przyznaję. Tak, jak ponad dwa lata temu wyprowadziłem się z gram.pl, tak teraz musiałem znaleźć sobie nowy serwer. Różnica polega na tym, że dzięki możliwości przenoszenia bazy moje wpisy zostały zachowane. Trzeba przyznać, że ostatnie tygodnie…
Najcenniejszy prezent w sieci!
Trochę mnie nie było, prawda? Internet siadł. Dalej siedzi i wstać nie chce, ale ma się tych sąsiadów z WiFi bez hasła, prawda? Pamiętacie może antologię świąteczną „O, choinka”? Ukazało się w niej moje opowiadanie „Najcenniejszy prezent”. I nagle okazało…
Bibliofil bez mapy – Wywiad
Jakoś tak się złożyło, że przeprowadzono ze mną wywiad. Monika Olasek męczyła się, dwoiła i troiła, by wyszło to w miarę dobrze – myślę, że się udało. Więc jeśli ktoś jest zainteresowany tą rozmową, zapraszam :) MO: Zostawmy podróże, przejdźmy…
Epilog i cała reszta
Znowu się spotykamy. Trochę mnie tu nie było, prawda? Praca zabiera dużo czasu, jednocześnie pomagając mi lepiej zorganizować dzień, a te płyną o wiele szybciej, niż bym przypuszczał, że mogą. To… dobrze. Znaczy – pracuję. Tymczasem chciałbym…